Saperka to jednocześnie bardzo skuteczna i uniwersalna broń, a jej tradycja sięga starożytnego Rzymu. Jeśli chodzi o manewrowanie to jest porównywalna z nożem, a jednocześnie o dwa razy większym zasięgu i mocniejszej sile uderzeniowej. Dobrze wymierzony cios może prawie przeciąć człowieka na pół. Nie wspominając o głowie zombie.
Uniwersalność saperki polega na tym, że można ją używać zarówno w zwarciu jak i na dłuższym dystansie regulując tylko miejsce chwytu. Biorąc pod uwagę jak wiele funkcji może jeszcze pełnić warto przedłożyć ją ponad inne w trakcie wyboru ekwipunku do transportu.
Zasadniczo technika użycia ma polegać na cięciu w okolice głowy. Podręczniki z czasów wojny zalecają pozycję do walki z saperką w przedniej ręce. Jednakże była to pozycja, której pierwszym ruchem miało być odbicie atakującego z bagnetem na karabinie. Zombie raczej nie noszą broni dlatego lepiej aby trzymać saperkę w tylnej ręce. Spowoduje to lepsza kontrole za pomocą przedniej ręki, a także mocniejszy zamach. Zombie nie są zbyt ruchliwe i raczej nie stosują uników, dlatego im mocniej tym lepiej.
Saperka jest również doskonałą bronią miotaną. Można nią skutecznie razić cel w odległości ok 5 metrów. Oczywiście takie posługiwanie się wymaga nie lada wprawy, tym bardziej, że musimy trafić w głowę, a utrata takiego narzędzia to ogromna strata. Niemniej jednak w sytuacji kryzysowej możemy skorzystać z tej możliwości, powodując nawet odcięcie lub uszkodzenie kończyny.
Technika rzutu polega na złapaniu łopaty na wysokości jednej trzeciej rękojeści. Następnie unosimy rękę dokładnie do góry za głowę, a nie na bok i skręcamy tułów w prawo (zakładając, że rzucamy prawą ręką). Rzut wykonujemy prostując rękę do przodu, do wysokości głowy, odkręcając tułów. Podobno dobrym ćwiczeniem na rzuty saperką jest gra w gorodki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz